Kwiaty

Lubię fotografować kwiaty. Fascynują mnie ich kształty i kolory. Oczywiście najwięcej zdjęć robię w naszym wiejskim ogródku. 

W maju, gdy przyjeżdżamy, by uporządkować gospodarstwo po zimie, najwięcej jest skromnych prymulek. 

Rosną też niezapominajki, narcyzy, tulipany i bratki.

Stopniowo pojawia się coraz więcej kwiatów - w lecie nasze podwórko wygląda jak ogród botaniczny. Najbardziej lubię cynie. Chyba nie tylko ja. Chętnie siadają na nie motyle i pszczoły. W zeszłe wakacje przylatywał też jakiś nieznany mi owad z długą cienką "trabką", przez którą pił nektar. 

Piękne są też dalie. 

Cynii i dalii mamy najwięcej. Rosną wzdłuż chodnika i jednego z naszych wiejkich domów. Oprócz nich sadzimy róże, lilie, astry. 

Na skalniku, utworzonym na starej piwnicy, kwitną nasturcje. 

To oczywiście nie wszystkie kwiaty, które u nas rosną. Jest ich znacznie więcej:

 I jeszcze kilka zdjęć z naszego ogródka.